Kubuś - moje małe szczęście

Kubuś urodził się pod koniec listopada 2011r. Jak stwierdziła pielęgniarka najgłośniejsze i najbardziej wymagające dziecko na całym oddziale :) "Nie będzie miała Pani z nim łatwo" :) i... miała rację.
  


Kuba szybko rósł i był faktycznie bardzo wymagający, trzeba mu było poświęcać maksimum uwagi (co dziś procentuje).



Od małego uwielbiał kąpiele i długie spacery




Od zawsze też był śmieszkiem :)




Lubi udawać aniołka :)


 Bardzo lubi zabawy i prace na dworze



i uwielbia wygłupy z mamą :)





2 komentarze:

  1. wszedzie taki usmiechniety :D uwielbiam takie zdjecia bo az czlowiekowi buzia sama sie usmiecha na ich widok :) a z tego co czytam to malo ktory maluch lubi kapiel :D takze mialas szczescie ;)

    http://mlodamamma.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie słyszałam często, że dużo dzieci kąpieli nie lubi ale inne maluchy za to lubią spać, a mój od urodzenia broni się przed spaniem na wszelkie sposoby :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń