Na mój parapet gołąb przyleciał
w okno zastukał dziobem,
więc pomyślałem głodne ptaszysko
dałem mu płatki z miodem.
A gołąb główką tylko pokręcił,
zamrugał do mnie oczkiem,
więc pomyślałem miodu nie lubi,
przyniosę chleba z boczkiem.
Szybko zrobiłem małą kanapkę
i okno otworzyłem,
a gołąb szybko wleciał do środka
ależ ja się zdziwiłem.
-Na dworze zimno, deszcz mocno
pada
posiedzę przy twoim oknie.
Więc pomyślałem niech sobie
siedzi
w środku przecież nie zmoknie
marzec 2014r.
Jak zwykle śliczny i bardzo pogodny wierszyk. Graficzka - zapewne Twojego autorstwa - bardzo adekwatna
OdpowiedzUsuńdo wierszyka. Pięknie Kamo - zdolna dziewczyno :*
Pozdrawiam...Lusi z Elfo...
Miło Cię gościć Lusi :)
UsuńRytm tego wiersza wydaje mi się taneczny. Dobra byłaby z niego piosenka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję, fajnie byłoby kiedyś usłyszeć jak ją dzieciaczki śpiewają :D
Usuńpozdrawiam
Ale jesteś zdolna Kobietko....super
OdpowiedzUsuńNek-a
aż się zaczerwieniłam :) Dzięki
UsuńSuper wierszyk :)
OdpowiedzUsuńIdealny dla mojego dziadka, bo z niego straszny gołębiarz ;-)
Dziękuję :) właśnie ostatnio dużo słyszałam o jednym gołębiarzu i pewnie stąd taki wierszyk :) pozdrawiam
Usuń